pierwszy raz w tym roku na rowerze w deszczu. Chciałem wypróbować swoją kurtkę przeciwdeszczową z Decathlona. No i wypróbowałem. Faktycznie nie przemaka. Całkowicie komfortowo dla górnej części ciała.
Gorzej ze stopami. Pod koniec były całe przemoczone i zmarznięte mimo ochraniaczy na butach. Być może zimowe ochraniacze by się sprawdziły. czasówka 12 km. Chyba jednak trzeba będzie na trenażerze pozostawać w tak mocne deszcze. Bo padało strasznie mocno. No ale trzeba się przyzwyczajać. Rozpoczęcie sezonu w Sobótce często jest w deszczu. A jechać trzeba, 120 km. Oby nie tym razem...
Zna ktoś jakiś sposób na suszenie przemokniętych butów kolarskich ? ciekawe...
czasówka 20km. Dawno takiego huraganu nie było. 3/4 trasy z potężnym wiatrem w ryj i prędkość 30km/h przy tętnie 185 :/ Do dupy się czuję.. nie ma co pisać. Na trasie czasówki 2 autobusy, ale za późno się zerwałem do gonienia ich. A mogłem na tym skorzystać. Jutro spróbuję się pod nie podpiąć bo godzinę ich kursów już znam...
lodowaty wiatr prosto w twarz. problem nie polega na tym, że nie jest sucho na drogach (jest sucho i słonecznie). Problem polega na tym, że jest zimno....No ale co zrobić.. jeździć trzeba. Do Chorwacji na zgrupke se nie pojade jak inni z klubu, bo mnie nie stać to po pierwsze a po drugie nic sobą nie reprezentuję. Jak narazie... Poza tym takie jeżdżenie i dupy zawracanie po Chorwacjach uważam za dziwactwo. Trenować można przecież tutaj, drogi są już suche. Tyle że zimno. No ale przecież jak się jedzie ostro to tego nie czuć :) Oni koniecznie muszą mieć komfort jazdy, w ciepełku. Bo im korona z głowy spadnie jak im troszeczkę dupa zmarznie....
czasówka 20km. wiatr huragan. Pod wiatr miejscami wlokłem się 30km/h. Pozniej z wiatrem w zamian za to 45. Ale i tak wkurza mnie ta niska prędkość. Koło dyskowe kołem dyskowym, ale trzeba umieć jechać przynajmniej cały czas 40 na godzinę na zwyklym rowerze. Nie ma co liczyć na dysk...