trening
Czwartek, 24 marca 2011
· Komentarze(2)
Kategoria Trening
Wiatr huragan, dziś przeszedł samego siebie. 20 km czasówki, ale wiało jak cholera. wyhamowywało mnie do 30. na wiatr chyba nie ma mocnych. Po prostu nie da się rozpędzić pod tak mocny wiatr praktycznie w ogole. Pod koniec się wkurzyłem i zrobiłem sprint 58km/h. Bo mnie wkurzał ten wiatr strasznie. To mnie trochę uspokoiło. Jutro lekkie kręcenie przed weekendem w grupie.