trening

Piątek, 18 marca 2011 · Komentarze(1)
Kategoria Trenażer, Trening
15 min górskiej czasówki w tętnie 190. Naprzemian stojąc i siedząc. Opór 10/10 stojąc, 8/10 siedząc. Przełożenie 52x14. Już w połowie myślałem że zgon zaliczę. Ale się nie zesrałem. Zrobiłem swój max. 15 min i nie więcej. Więcej naprawdę już się nie dało. Nie było mnie już stać. Bo już w głowie się zaczynało kręcic, więc wolałem nie ryzykować.

Wciąż się uczę jeździć czasówki, zwłaszcza górskie. Jeszcze nie znalazlem dobrej metody kiedy wstawac a kiedy siedziec w siodełku. Może coś mnie oświeci niedługo...

Komentarze (1)

Ładnie, nie ma to jak wydusić z siebie maksa... poczucie po treningu bezcenne :)

Virenque 18:57 piątek, 18 marca 2011
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!